poniedziałek, 8 września 2014

Sto razy (albo i więcej) siadałam przed komputerem i próbowałąm napisać tego posta. Nie wspomne o tym ile gotowych czakałó tylko na to, żeby je opublikować, ale wszystkie były nie tego, teges. Czegoś im brakowało, albo miały czegośza dużo.. Ile osób tak właściwie chce czytać wynurzenia drugiej osoby? Cały czas zastanawia mnie czy pisanie o bardzo prywatnych sprawach, nie obnaża nas za bardzo? Jasne są ludzie, którzy w ten sposób dzielą się swoimi przemyśleniami i historiami, potrzebują anonimowych "słuchaczy" czy "psychologów", którzy okażą współczucie lub przemówiął nam do rozsądku, ale z drugiej strony jak nasze "wynurzenia" dotrął do powiedzmy 100 osób czy to nadal jest anonimowe? Przecież jakby na to nie patrzeć mówi sie, myśli i pisze o nas!
         Chciałam opisac wszystkie wydarzenia, które miały miejsce w przeciągu ostatniego roku, podzielić sie swoimi przemyśleniami, emocjami, napisać kilka mądrych słów, ale nie moge, albo i nie chce. Nie chce z tego bloga robić małej poradnii psychologicznej, raczej chce, żeby to była taka moja odskocznia od tego co mam w "realu".
 Takim kopniakiem dla mnie (pozytywnym kopniakiem,powinnam była użyć cudzysłowu) była nominacja od Joanny do wzięcia udziału w The Versatile Blogger Award i oto 7 faktów o mnie:
1.Lubię deszcz, jego zapach i dzwięk uderzających o parapet kropel, ale bez efektów specialnych czyli burzy, a zwłaszcza grzmotów.
2.Mieszkam w Niemczech, ale straszne tęsknie za swoim rodzinnym miastem.
3.Czasami zastanawiam się co by było gdyby... (wtedy właśnie potrzebuje "kopa", Joanno jak się widzimy a ja myśle o "wtedy" masz moje przyzwolenie na bicie ppo łapach).
4.Lubię wyjadać dynie, słonecznik i inne ziarna z bułek, po czym chować z powrotem do worka jakgdyby nigdy nic).
5.Uwielbiam wręcz słuchać głośno muzyki, tańczyć, skakać, wiem, że moja córciato też uwielbia, sąsiedzi może mniej:).
6.Starzeje się chyba.
7.Kuchia jest moim ulubionym pomieszczeniem w domu...





3 komentarze:

  1. HA! wiedziałam, że podejmiesz rzuconą rękawicę:))
    kto jak nie my, kiedy jeśli nie teraz..
    z czułością pozdrawiam
    PS to o ziarnach dobre:)

    OdpowiedzUsuń
  2. 4.Lubię wyjadać dynie, słonecznik i inne ziarna z bułek, po czym chować z powrotem do worka jakgdyby nigdy nic).

    Świetne! uśmiałam się! :)

    OdpowiedzUsuń