wtorek, 15 stycznia 2013

Chwilkę mnie nie było, mnóstwo się ostatnio dzieje a ja mam z dnia na dzień coraz więcej energii i motywacjii aby iść dalej i chcieć więcej...

Przeprowadzam się, znaalazłam mieszkanie - moje pierwszee samodzielne mieszkanie idealne na nowy początek w mieście które bardzo szybko zyskuje moją przychylność, a może nie tylko miasto.. :)

Jest dobrze a nawet lepiej, wszystko się układa i marzenia się powoli realizują, jest szansa abym jednak odnalazła to moje szczęście do którego tak dąże, nie powiem jestem zaskoczona tym wszystkim co się wokoło dzieje, to wszystko jest takie "nowe", takie "świeże" i chyba o to chodzi...

Postanowienie noworoczne też wdrażam powoli w życie, czuje się zaradniejsza i silniejsza, wiem, że wszystko jest możliwe i wszystko zależy od nas i tego ile energii włożymy w nasze działania,
więc.. NIECH SIĘ DZIEJE!!

Nie bójmy się marzyć i nie bójmy się chcieć!!

Dziś mały kulinarny przepis, co prawda bez zdjęcia jeszcze ale muszę powiedzieć było przepysznie... :)

-250 gram makaronu papardelle
-opakowanie wędzonego łososia
-czarne oliwki
-opakowanie suszonych pomidorów
-garść rukoli
-oliwa z oliwek
-świeżo zmielony pieprz i sól

Pomidory i łososia kroje w paski, oliwki przekrajam na pół. Makaron gotuje al dente, skrapiam oliwą i do gorącego wrzucam pomidory, oliwki i łososia. Oprószam świeżo zmielonym pieprzem i solą a na wierzchu ukladam rukolę - dla smaku można zetrzeć troszkę parmezanu.

Smacznego :)

A muzycznie po prostu piękna Stereo Alchemy...



4 komentarze:

  1. Hola! :)
    przepis zanotowałam i mam zamiar zrobić te makaronowe wstążki o ile tylko zdobędę dziś w moim osiedlowym sklepie łososia i rukolę

    zgadzam się w pełni z Twoimi słowami: niech się dzieje!! nie bójmy się marzyć i nie bójmy się chcieć:)

    z małym wyjątkiem, że czasem u mnie zwycięża i jest bardziej chciane to "stare", a nie nowe, ten sam mąż, ta sama praca, rytm dnia i spokój dają mi siłę..
    choć nie powiem, czasem wzdycham; zróbmy coś szalonego :)))
    ściskam:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki cobys znalazla wszystkie skladniki :) naprawde polecam, proste szybkie i pyszneee ;)

    Co do nowego, ja bym naprawde wreszcie chciala, zeby to 'nowe' w jakims sensie powoli przeistaczalo sie w to 'stare' na ktorym moge polegac i ktoro moze polegac na mnie...

    Caluje Kochana i do zobaczenia soonn na naszym szalenczym zlocie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No i nareszcie jest ciąg dalszy bardzo długo kazałaś czekać na kolejne wpisy ,cieszę się że Ty się cieszysz a teraz informacja gdzie można kupić łososia w BIEDRONCE Dj

    OdpowiedzUsuń
  4. ja wczoraj jadłem łososia z biedronki - byl dobry - U

    OdpowiedzUsuń